Rozdział
1
Bitwa pod
Grunwaldem
Bitwa pod Grunwaldem (w literaturze niemieckiej pierwsza bitwa pod Tannenbergiem) – jedna z największych bitew w historii średniowiecznej Europy (pod względem liczby uczestników), stoczona na polach pod Grunwaldem 15 lipca 1410 , w czasie trwania wielkiej wojny, między siłami zakonu krzyżackiego wspomaganego przez rycerstwo zachodnioeuropejskie, pod dowództwem wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena, a połączonymi siłami polskimi, litewsko-ruskimi i smoleńskimi oraz posiłkowymi oddziałami czeskimi, mołdawskimi i tatarskimi, pod dowództwem króla Polski Władysława II Jagiełły .
Rozdział 2
Przyczyny wybuchu bitwy
Wiosną 1409
roku, dzięki zabiegom wielkiego księcia litewskiego Witolda, wybuchło
antykrzyżackie powstanie na Żmudzi. Wielki mistrz zakonu, Ulrich von Jungingen,
wystąpił do króla Polski, Władysława Jagiełły, o zachowanie neutralności Polski
w konflikcie Zakonu z Litwą popierającą Żmudź. Król odmówił. W konsekwencji
wielki mistrz zmienił kierunek ataku i w pierwszych dniach sierpnia 1409 roku
oddziały zakonne przekroczyły granice Polski, zajęły Ziemię Dobrzyńską i
najechały Kujawy i Wielkopolskę. Jagiełło szybko odzyskał Kujawy i odbił
Bydgoszcz, ale działania militarne kampanii 1409 roku na tym zakończono. 8 października 1409 roku pod zamkiem bydgoskim zawarto rozejm,
który miał obowiązywać "do dnia św. Jana" – 24 czerwca 1410
roku. W umowie pośredniczyli książęta śląscy przysłani przez króla czeskiego
Wacława: wrocławski, świdnicki i oleśnicki. Na mocy rozejmu Ziemia Dobrzyńska
pozostała w rękach krzyżackich, a spór miał rozstrzygnąć król czeski. Zapisy
rozejmu bardzo korzystne z pozoru dla strony krzyżackiej, dawały Jagielle czas
na zorganizowanie wyprawy wojennej w roku następnym. W Krakowi i Malborku
rozpoczęto przygotowania do decydującego starcia. Obie strony położyły nacisk
na działania dyplomatyczne. Krzyżacy już w grudniu 1409 roku zawarli sojusz z
królem węgierskim, Zygmuntem Luksemburskim, który usiłował rozbić unię
polsko-litewską. Po stronie Zakonu opowiedzieli się książęta Pomorza Zachodniego.
Pospieszyli też liczni rycerze z zachodniej Europy. Państwa Unii zawarły pokój
z Wielkim Księstwem Moskiewskim oraz przymierze z Mołdawią. Gotowość pomocy
zaoferował pretendent do tronu tatarskiego, lennik Wielkiego Księcia Witolda, chan Dżalal ad-Din. Wszystkie
strony dokonały zaciągu rycerzy. Polacy prowadzili werbunek w Czechach (stąd
przybyło niemal 3000 zaciężnych pod wodzą Jana Sokoła)
Pod rozdział
1
Planowanie
Szczegółowy polski plan wojenny kampanii 1410 roku zaplanowano prawdopodobnie w Brześciu Litewskim w grudniu 1409 roku, podczas narady króla Jagiełły z Witoldem, z udziałem podkanclerzego koronnego Mikołaja Trąby. Główne natarcie postanowiono skierować na Malbork z zamiarem zmuszenia Zakonu do podjęcia walnej rozprawy. Jako miejsce ostatecznej koncentracji wojsk wybrano Czerwiński nad Wisłą.
Pod rozdział
2
Przygotowania
Militarne
Zakon był świadom przygotowań strony polsko-litewskiej i spodziewał się dwukierunkowego ataku – Polaków na Pomorze Gdańskie i Litwinów w kierunku Żmudzi. By odeprzeć to zagrożenie, Ulrich von Jungingen skoncentrował część swych sił pod Świeciem, pozostawiając jednocześnie znaczną część swej armii w zamkach na wschodzie – w Ragnecie w pobliżu Giżycka i Memelu (Kłajpeda). Polacy i Litwini nadal ukrywali swoje intencje, organizując kilka rajdów głęboko na terytorium wroga. Ulrich von Jungingen poprosił o przedłużenie rozejmu do 4 lipca, by zaciężni z zachodniej Europy mogli przybyć. Strona polska i litewska miały wystarczająco dużo czasu by zebrać siły.
30 czerwca 1410 roku wojska z Wielkopolski i Małopolski przekroczyły Wisłę pod Czerwińskiem po moście pontonowym i 2 lipca połączyły się z siłami z Mazowsza i Litwy. Połączone wojska podjęły marsz pozorując atak na zajętą przez Krzyżaków w roku poprzednim Ziemię Dobrzyńską, ale po tygodniu wkroczyły na terytorium Zakonu Krzyżackiego, kierując się wprost na stolicę Zakonu w Malborku. Krzyżacy zostali całkowicie zaskoczeni.
Ulrich von Jungingen rozpoczął pospieszną koncentrację swoich sił przez wycofanie ich spod Świecia i zdecydował się zorganizować linię obrony na rzece Drwęca. Brody przez rzekę zostały ufortyfikowane przy pomocy palisad, a pobliski zamek w Kurzętniku wzmocniony. Po naradzie z powołaną radą wojenną, Jagiełło zdecydował się uniknąć zastawionej pułapki i obejść wojska zakonne od wschodu. Wojska unii wycofały się 11 lipca spod Kurzętnika i następnie przez Lidzbark Wielski i Działdowo, a część wojsk, prawdopodobnie litewskich i tatarskich, również przez Nidzicę, kontynuowały marsz w kierunku Malborka. 13 lipca wojska unii dotarły do miasta i zamku Dąbrówna, które zostało zdobyte, splądrowane i spalone. Po jednodniowym postoju pod Dąbrównem, przed świtem 15 lipca wojska polsko-litewskie "wszystkimi drogami" ruszyły w kierunku Ulnowa i jeziora Łubień na wschód od Grunwaldu, gdzie rozłożyły się obozami. Tymczasem wojska krzyżackie, po zniknięciu wojsk polsko-litewskich znad Drwęcy, pomaszerowały przez Bratian i Lubawę w kierunku Grunwaldu i Stębarka, z zamiarem przecięcia drogi wojskom królewskim.
Rozdział 3
Przebieg
Bitwy
Rankiem 15
lipca 1410 roku armie polsko-litewskie spotkały się z armią Krzyżaków na polach
pomiędzy wsiami Grunwald, Stębark i Łodwigowo . Obie
armie uformowane były w kilka linii naprzeciw siebie. Wojska polskie i
litewskie rozlokowane były na wschód od Łodwigowa i Stębarka, na skraju i
częściowo w lasach, w pobliżu jeziora Łubień. Lewe
skrzydło tworzyły główne siły polskie, pod dowództwem marszałka Zbigniewa z
Brzezia i składały się w większości z ciężkiej jazdy. Prawe skrzydło wojsk
koalicji tworzyło rycerstwo z Wielkiego Księstwa Litewskiego, pod dowództwem
Wielkiego Księcia Witolda, składające się w większości z lekkiej kawalerii . Wśród sił prawego skrzydła były chorągwie z
całego Wielkiego Księstwa Litewskiego, jak również posiłkowe oddziały Tatarów,
prowadzone przez chana
Dżalal ad-Dina, oddziały mołdawskie przysłane przez
hospodara oraz
Dobrego prawdopodobnie
oddziały serbskie .Centrum stanowiły zaciężne wojska z
Czech i Śląska oraz chorągwie smoleńskie. Całością wojsk unii dowodził król
Władysław Jagiełło.
Jak podaje
Jan Długosz, przed rozpoczęciem batalii trzystu najemnych żołnierzy czeskich
wycofało się bez wiedzy króla z pola bitwy. Zawrócili
jednak, gdy podkanclerzy Królestwa Polskiego Mikołaj Trąba, napotykając ich na
swojej drodze, wypomniał im strach przed wojskami zakonnymi. Mimo to podczas
bitwy najemnicy z Czech i Morawy z chorągwi św. Jerzego ponownie opuścili plac
boju, za namową swojego dowódcy Jana Sarnowskiego. Również tym razem dostrzegł
ich Mikołaj Trąba i oskarżył Jana o zdradę, pozbawiając go dowództwa nad
chorągwią
Bitwa
rozpoczęła się około południa. Naprzeciw wojsk wielkiego mistrza – "...a dzieliła ich nawzajem od siebie odległość jednej
strzały"[ – stały ukryte w lasach armie sprzymierzonych. Długie
wyczekiwanie na pełnym słońcu sprowokowało wielkiego mistrza do wysłania
emisariuszy z prowokacyjnym podarunkiem, dwoma nagimi mieczami. Długosz tak
opisuje ten fakt: "Wielki mistrz pruski Ulryk posyła tobie i twojemu
bratu (...) dwa miecze, ku pomocy, byś z nim i z jego
wojskiem mniej sie ociągał i odważniej, niż to okazujesz walczył, a także żebyś
dalej się nie chował i pozostając w lasach i gajach, nie odwlekał walki”.
Niedługo potem "całe wojsko królewskie zaśpiewało donośnym głosem
ojczystą pieśń Bogurodzicę, a potem wznosząc kopie rzuciło sie do walki"[. Aby w ferworze walki można było
rozpoznać się na polu bitwy ustalono hasła, "które brzmiały – 'Kraków',
'Wilno”.
W przebiegu
bitwy można wyróżnić pięć faz:
Bój trwał
ponad sześć godzin i skończył się przed zachodem słońca. Przewagę na placu boju
miały praktycznie cały czas (oprócz fazy III, kiedy nieco zaskoczone siły
zbrojne unii polsko-litewskiej dały się zepchnąć do defensywy) wojska dowodzone
przez króla Polski.
"Wiele bywało w owych czasach
na świecie bitew i spotkań, ale nikt z żywych ludzi nie pamiętał tak
straszliwego pogromu. Padł pod stopami wielkiego króla nie tylko Zakon
krzyżacki, ale i całe Niemcy, które najświetniejszym rycerstwem wspomagały oną "przednią straż" teutońską, wżerającą się
coraz głębiej w ciało słowiańskie".
Rozdział 4
Znaczenie
bitwy
Wynik bitwy miał zasadniczy wpływ na stosunki polityczne w ówczesnej Europie. Nie tylko załamał potęgę zakonu, ale również wyniósł dynastię jagiellońską do rangi najważniejszych na kontynencie. Według niektórych badaczy (np. Stefan Maria Kuczyński, Paweł Jasienica) – fenomenalny i dość niespodziewany generalny sukces odniesiony głównie siłami polskimi, spowodował poważny kryzys w stosunkach polsko-litewskich i zadecydował o kunktatorskiej postawie króla, który obawiając się nazbyt mocnego wzrostu znaczenia Polski w unii (która i tak była stroną silniejszą) opóźnił pościg za niedobitkami wojsk krzyżackich i ostatecznie nie zdobył osłabionego Malborka. Sama bitwa nie wniosła żadnych istotnych nowinek taktycznych (nie licząc użytego w przeprawie przez Wisłę mostu pontonowego). Po bitwie natomiast nastąpił powolny upadek znaczenia zagranicznych wojsk zaciężnych (wielu zaproszonych przez zakon znamienitych rycerzy z Europy Zachodniej widząc dysproporcję sił i przeczuwając klęskę nie przyjechało na pole bitwy). Rzeczą bez precedensu był natomiast wspaniałomyślny gest króla, który kazał odnaleźć zwłoki wielkiego mistrza Ulricha von Jungingen i co ważniejszych braci oraz odesłać je z honorami do Malborka.
Trofeami wojennymi było przede wszystkim 51 chorągwi krzyżackich. Szczegółowy ich opis wraz z ilustracjami podał Jan Długosz w swoim dziele Banderia Prutenorum , spisanym w XV wieku. Część z nich została przyznana księciu Witoldowi, te które trafiły do wawelskiej katedry zostały w roku 1797 wywiezione przez Austriaków do Wiednia i ślad po nich zaginął. W 1937 , na podstawie opisów z dzieła Długosza, chorągwie zostały zrekonstruowane i umieszczone na Wawelu. Podczas okupacji niemieckiej hitlerowcy wywieźli je do zamku malborskiego. Kolejnym trofeum były dwa słynne nagie miecze ofiarowane Jagielle przez Krzyżaków (przechowywane były w wawelskim skarbcu, później trafiły do kolekcji Izabeli Czartoryskiej w Puławach lecz w 1853 zostały wywiezione do Rosji i ślad po nich zaginął).
W bibliografii niemieckiej bitwa pod Grunwaldem występuje jako bitwa pod Tannenbergiem (Schlacht bei Tannenberg). Obecna nazwa tej miejscowości to Stębark .
Pole bitwy dotychczas nie doczekało się systematycznego przebadania pod względem archeologicznym. Istnieją dziewiętnastowieczne doniesienia o różnych przypadkowych odkryciach – np. w kościele w Stębarku przechowywano kilka kamiennych kul armatnich i elementy zbroi, a w zamku w Dąbrównie znaleziono siekierę bitewną i inne fragmenty zbroi. Polskie badania archeologiczne rozpoczęły się w roku 1958 i trwały do lat 90., lecz objęły niewielką część pobojowiska, m.in. nie odnaleziono wspomnianego przez kronikarzy miejsca pochówku kilkuset znaczniejszych rycerzy obu stron w okolicach stębarskiego drewnianego kościoła i nie przebadano pobliskich bagien, gdzie podobno zginęło wielu uciekinierów z pola walki. Odnaleziono kilka zbiorowych mogił w pobliżu ruin kaplicy wzniesionej przez Krzyżaków po bitwie. Szkielety nosiły ślady po ciosach zadanych mieczem, toporem czy po trafieniach bełtami z kuszy.
Spis treści
1.
Bitwa
pod Grunwaldem
……………….. 1
2.
Przyczyny
Wybuchu ………………………..2
3.
Planowanie
…………………………………….3
4.
Przygotowania
militarne ………………..4
5.
Przebieg
bitwy ……………………………….6
6.
Znaczenie
bitwy ……………………………..7
Informacje
ze strony
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Grunwaldem